Hania przyjechała do mnie z Rodzicami i Starszą Siostrą w swojej 14 dobie życia i totalnie zmiażdżyła system! Dwa karmienia i spanie przez calutką sesję w ciepełku :) Zdecydowanie okres noworodkowy jest często najtrudniejszy do fotografowania, ale najwdzięczniejszy. Często wracam do zdjęć "moich Maluszków", a kiedy wracają do mnie na sesje roczkowe są nie do poznania!
Dziękuję Rodzicom Hani poraz kolejny za zaufanie. Dziękuję, że mogę uwieczniać te cudne chwile :)